Mam to szczęście, że dzieciństwo spędziłam na wsi i jeszcze
większe szczęście, że stuletni dom w którym się wychowałam dalej stoi i często
do niego wracam. To mój sposób na odcięcie od codzienności.
Takie odcięcie,
którego nie osiągnę w swoim mieszkaniu, nawet jeśli się w nim zabarykaduję. Nie
odnajdę go wyłączając komputer, telefon i telewizor. Nie uda mi się to, nawet
podczas wakacji nad morzem
czy w górach.
Na wsi znajduję ten rodzaj spokoju, którego źródłem jest
cisza, świeże powietrze, ale przede wszystkim wspomnienia cudownie spędzonych lat.
Chociaż jestem bardzo blisko, czuję jakbym była na drugim
końcu świata i uwielbiam to uczucie.
W tym miejscu życie wydaje się łatwiejsze, a problemy
mniejsze. Tu nie mam tzw. „weny”,
nie snuję planów, nie rozmyślam. Wyłączam się.
Macie, tak jak ja, swoją pustelnię? Lubicie się resetować?
pozdrawiam, Dos.
tez mam to szczescie , ze wychowalam sie na wsi (chociaz jak bylam mlodsza to tak nie myslalam ) bardzo lubie tam wracac
OdpowiedzUsuńJa mieszkam na wsi, ale jak byłam mała to jednak bardziej podobało mi się mieszkanie tutaj :)
OdpowiedzUsuńMieszkanie na wsi, takiej totalnej wsi:) może sprawiać problemy logistyczne:) daleko do pracy i szkoły, do większego sklepu i wszelkich miejskich rozrywek
UsuńA ja mam to szczęście, że mieszkam na wsi :)
OdpowiedzUsuńFajnie:) ja właśnie siedzę z poranną kawą, przy otwartym oknie i jedyne co słyszę to świergot ptaków:):) i żałuję, że nie mogę tak budzić się co dzień
UsuńStuletni dom, wow! Dobrze mieć takie miejsce, do którego chce się wracać, w którym można naprawdę odpocząć i się wyłączyć na moment ;)
OdpowiedzUsuńWieś jest naprawdę uspakajająca. Mój chłopak przeprowadził się za miasto także mam styczność z nią bardzo często. Moim takim miejscem do "resetu" jest działka ;-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa mieszkałam w dzieciństwie w mieście i takim miejscem był dla mnie dom dziadków na wsi :)
OdpowiedzUsuńJa niestety nigdy nie miałam takiego miejsca, praktycznie od zawsze mieszkam w mieście :)
OdpowiedzUsuńJa bym oszalała, jakbym nie miała możliwości wyjazdu na wieś:)
Usuńmój rodzinny dom znajduje się na wsi. jednak przebywanie tam, ta cisza itd nie relaksują mnie, a wprowadzają w jakiś smutny nastrój. lubię czuć, że miasto żyje :)
OdpowiedzUsuńPrzez pewien moment, też tak miałam, ale mi przeszło;)
UsuńUwielbiam się tak resetować w domu rodzinnym :) W ogóle taki odpoczynek wśród zieleni to są dla mnie najpiękniejsze chwile :)
OdpowiedzUsuńTo prawda! Zieleń ma kojące właściwości:)
Usuń