Chwilę mnie nie było, a to pierwszy krok do śmierci bloga, który nawet się jeszcze nie urodził.
Wiem to z kilku poradników o tym jak i co pisać. Tak, przyznaję się, poczytałam trochę, bo chciałabym żeby Osoby, które tu zajrzą czuły się dobrze. Przecież w pisaniu bloga chodzi przede wszystkim
o Czytelników, tylko nie w sensie ilości wyświetleń, a raczej ilości dobrych rad, uśmiechów czy refleksji, których źródłem są posty. Przewertowałam internet głównie w poszukiwaniu technicznych wskazówek
jak obsługiwać bloga, który program graficzny do obróbki zdjęć wybrać i tak dalej… Naczytałam się sporo i mam w planie post o najciekawszych i najbardziej pomocnych stronach internetowych dla początkującego blogera.
Nie ukrywam, że długo myślałam o tym co będę pisać. Worek powstał spontanicznie, ale postanowiłam nadać mu sens, jakąś konkretną tematykę, chciałam żeby było super profesjonalnie i fachowo. Szukałam słynnej niszy, tematu na którym znam się dobrze, a w sieci o tym cicho. Myślałam, po nocach nie spałam
Nie ukrywam, że długo myślałam o tym co będę pisać. Worek powstał spontanicznie, ale postanowiłam nadać mu sens, jakąś konkretną tematykę, chciałam żeby było super profesjonalnie i fachowo. Szukałam słynnej niszy, tematu na którym znam się dobrze, a w sieci o tym cicho. Myślałam, po nocach nie spałam
i w końcu zadałam sobie filozoficzne pytanie: czy musi tak być? Oczywiście, że nie musi tak być.
Przecież dopiero zaczynam, a w tym miejscu chciałabym się dzielić tym co przyniesie życie, bez zbędnej spiny i ciśnienia. Ma być miło i przyjemnie! Krótko mówiąc lifestyle, chociaż ja wolę określenie babski miszmasz. Pojawią się ciuchy, kosmetyki i tematy wnętrzarskie, a obok nich moja perełka, cykl przemyśleń
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz! Uwielbiam je czytać:)
Nie musisz zapraszać do siebie, odwiedzam blogi komentujących, rewanżuję się za komentarze i obserwację.