Używacie mydeł w kostce? Ja, przez wiele lat, nie
miałam z nimi nic wspólnego (nie licząc mycia rąkJ). Do czasu kiedy
kupiłam sobie mydło z Aleppo. To był moment, w którym zrozumiałam, że mydło w
kostce nie jest tożsame z żelem pod prysznic. To zupełnie inne produkty i
innych właściwości od nich oczekuję. Mydło, dla mnie, ma przede wszystkim oczyszczać. Nie musi ładnie pachnieć, pienić się czy pozostawiać
aksamitnej w dotyku skórę.
Mydła borowinowe Tołpy kupiłam korzystając z promocji w Rossmanie. Zapłaciłam ok. 6,50 zł za sztukę. Zdecydowałam się na obie wersie zapachowe: Harmony i Anti Stress.
Mydełka spodobały mi się wizualnie. Zapakowane w papierowe opakowanie kwadratowe kostki mają naturalny
kolor i zostały opatrzone hasłem "mała wielka pielęgnacja".
Mydło borowinowe do odnowy biologicznej,
według producenta, ma za zadanie poprawić samopoczucie i zapewnić odnowę
biologiczną. Oczyścić, zregenerować skórę, wygładzić i nawilżyć skórę. Produkty
polecane są w stanach napięcia i zmęczenia oraz w obniżonym nastroju.
Fioletowa wersja - harmony - w składzie posiada
naturalne olejki eteryczne z drzewa różanego, ylang-ylang, szałwii i
bergamotki. Jej zapach określiłabym jako ziołowy i słodki. Zielona wersja - anti stress - zawiera olejki
eteryczne z lawendy, geranium, petitgrain i szałwii. Zapach jest również
ziołowy, ale nie słodki, a pikantny i ostry.
Mydła mają całkiem dobry skład. Nie posiadają sztucznych barwników, sls, silikonów, oleju parafinowego i konserwantów.
Tołpa mydło borowinowe do odnowy biologicznej. Harmony. |
Przyznam, że kostek używa się bardzo przyjemnie. Są miękkie i dobrze się pienią, dzięki czemu łatwo rozprowadzają
się po skórze.Używam ich do mycia ciała, twarz omijam.
Ich
zapach, podczas mycia, jest dość intensywny, ale szybko ulatuje. W
przypadku tak specyficznej woni, jest to dla mnie plus, bo może drażnić na
dłuższą metę.
Produkty Tołpy dobrze oczyszczają skórę.
Po myciu mam wrażenie delikatnie szorstkiej i ściągniętej skóry. Taki efekt
lubię, bo mam poczucie, że się porządnie umyłamJ Nie obawiam się przesuszenia, bo mydeł używam
naprzemiennie z innymi produktami.
Jestem zadowolona z mydeł Tołpy. Faktycznie, ich zapach podczas mycia odpręża i relaksuje, chociaż nie nazwałabym tego
odnową biologiczną. Produkt
spełnia swoje zadania, bo oczyszcza skórę.
Serdecznie polecam!
Ale przed
zakupem powąchaj, bo zapach jest dość specyficzny i może się nie spodobać.
pozdrawiam,
Dos.
Ja lubię od czasu do czasu sięgnąć po mydło zamiast żelu pod prysznic i planuję zakup tych mydeł :)))
OdpowiedzUsuńU mnie w Rossmannie nigdy nie widziałam takich mydełek :(. Bardzo chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńTo nie dobrze, bo mydełka warte uwagi:)
UsuńJa się zdecydowałam na wersję Harmony :) Nie w każdym Rossmannie można było jednak na nie trafić, więc troszkę się naszukałam :)
OdpowiedzUsuńJa całe szczęście nie miałam problemów:)
UsuńTeż bardzo lubię mydełka w pielęgnacji, zwsze je używam, również jak i ty na przemian z innymi produktami myjącymi, tych z Tołpy jeszcze nie miałam - muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńWidziałam te mydełka, ale jakoś nie mogłam się zdecydować, mimo że lubię Tołpę. Trochę obawiam się szorstkiej skóry, ale pewnie za jakiś czas ciekawość zwycięży i wylądują w koszyku ;)
OdpowiedzUsuńSkóra faktycznie bywa szorstka po ich użyciu
UsuńNigdy nie miałam, ale od jakiegoś czasu szukam dobrego mydełka ;)!
OdpowiedzUsuńMydełka znam :). Cudów nie robią, ale ładnie pachną i oczyszczają, a o to przecież chodzi ;)
OdpowiedzUsuńJa szczerze mówiąc nie zwracam uwagę jakiego mydła używam-mam takie po niecałe 2 zł z Biedronki i jestem z nich zadowolona, więc po co przepłacać?
OdpowiedzUsuńCały czas nie przekonałam się do mydeł w kostkach. Postanowiłam jednak ostatnio wypróbować szampon w kostce, jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńJa szamponu w kostce nie używałam, może kiedyś się skuszę:)
Usuńużywam czasem mydeł w kostce,zwykle jest to Dove z peelingiem,ale ostatnio testuję fajne mydełko i szykuję recenzję :) na twoje fioletowe bym się skusiła,poszukam w Rossku :)
OdpowiedzUsuńDove też się u mnie pojawia:)
Usuńchyba czas spróbować kostek do mycia ciała :)
OdpowiedzUsuńJa w kąpieli czy pod prysznicem nadal wolę żele/pianki różne takie ze względu na zapach, ale na mydełka w kostce totalnie się przerzuciłam jeśli chodzi o ręcę i twarz. Tylko do twarzy wybieram oczywiście te specjalnie do tego przeznaczone :)
OdpowiedzUsuńJa do twarzy jedynie Aleppo mogę stosować, reszta zdecydowanie do ciała.
UsuńA ostatnio właśnie zastanawiałam się nad tymi mydełkami, bo była promocja w Rossmannie, ale w końcu odłożyłam...
OdpowiedzUsuńBardzo lubię mydła w kostce, zastanawiałam się ostatnio nad tymi, ale wypór padł na białego jelenia.
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się z nim, ale kto wie - pewnie spróbuję :)
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się z tym, ale recenzja zachęca do próbowania ;D
OdpowiedzUsuńja z mydeł w kostce to tylko niekiedy Siarkowa Moc do buzi :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ich nie spotkałam w Rossmannie
OdpowiedzUsuńJa od niedawna uwielbiam mydła-mam swoje Aleppo:) wcześniej używałam marsylskiego z olejkiem arganowym:)
OdpowiedzUsuńAleppo jest super:)
Usuńteż lubię stosować mydło w pielęgnacji cery
OdpowiedzUsuńOo, a byłam wczoraj w Rossmanie! Jak jestem na wsi to wizyta w tymże sklepie nie jest codziennością :P Wypróbuję kiedyś to mydełko. Dobroci w środku, a jeszcze jak ładnie wygląda!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ja nie używam mydeł w kostce ale chyba zacznę ;))
OdpowiedzUsuńuzywam jedynie mydla dove ale korci mnie by zamienic go na cos zupelnie innego;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tołpy kosmetyki, ale mydeł w kostce nie lubię używać choćby cuda robiły
OdpowiedzUsuń